
Bałkany to zdecydowanie jeden z bardziej fascynujących regionów na turystycznej mapie Europy. Zaskakuje malowniczym krajobrazem, bogatą i niekiedy bardzo drastyczną historią i co ciekawe, również kulturą picia kawy. Na tym obszarze, do picia kawy podchodzi się z niezwykłą starannością. Poznaj tajemniczą metodę parzenia czarnego napoju na Bałkanach i przekonaj się, czy przypadnie Ci do gustu.
Na co należy uważać, zamawiając kawę na Bałkanach?
Kto by pomyślał, że zwykłe poproszenie o kawę w nieodpowiedni sposób, może okazać się sporym nietaktem. Wszystko za sprawą długowiecznej historii sporów na terenie obecnych Bałkanów. Dochodziło tu niejednokrotnie do wielu roszczeń terytorialnych i konfliktów zbrojnych. Zamawiając kawę po bośniacku w Serbii, czy prosząc o serbską kawę w Chorwacji możesz nawet zostać wyproszony z kawiarni! Aby uniknąć oskarżenia o ignorancję, należy dokładnie przestrzegać nazwy kawy zamawianej w danym kraju. W Bośni prosić o bosańską kahvę, w Serbii – kafę po serbsku, a w Chorwacji kavę po chorwacku.
Jak przygotować kawę po bałkańsku?
Jeżeli marzy Ci się wypicie tradycyjnej kawy, którą przyrządza się terenie Bałkanów, lecz nie planujesz w najbliższym czasie podróży w te rejony – spokojnie! Wystarczy, że zamówisz tygielek przez Internet i skorzystasz z naszych mieszanek kawowych oraz naszego przepisu. Aby poczuć prawdziwy smak bałkańskiej kawy, polecamy wybrać jedną z kaw:
- Siedlecka Manufaktura Kawy Exclava,
- Siedlecka Manufaktura Kawy Silver,
- Siedlecka Manufaktura Kawy Medium.
To mieszanki klasycznej Robusty i delikatnej Arabici w różnych proporcjach. Wybierz tę, która najbardziej odpowiada Twoim kawowym preferencjom. Aby przygotować czarny, bałkański napar, należy:
- wsypać 1,5 – 2 łyżeczek świeżo zmielonych ziaren wybranej mieszanki,
- jeżeli lubimy słodką kawę, dosypujemy łyżeczkę cukru (teraz, lub po rozlaniu do filiżanki),
- zalewamy wodą (zostawiamy trochę miejsca, nie lejemy do pełna),
- podgrzewamy, lecz NIE DOPUSZCZAMY DO WRZENIA!
- po pojawieniu się pianki odstawiamy na bok i czekamy aż ostygnie,
- gotujemy kolejny raz, a następnie tę czynność powtarzamy (moc kawy zależy od tego ile razy powtórzymy daną sekwencję),
- odstawiamy do ostygnięcia i czekamy, aż fusy opadną,
- przelewamy do małej filiżanki.
Pamiętaj, że w tym przypadku ekspresy nie będą Ci potrzebne. Wystarczy tygielek lub odpowiedni dzbanuszek. Ewentualnie można użyć zwykłego garnuszka i efekt będzie podobny.